2011-01-24 23:23

Zakup opcji CALL głęboko w pieniądzu przez importera cz.1

O wykorzystaniu kupionej opcji CALL poza pieniądzem przez importera pisałem we wpisie Waniliowa opcja CALL dla importera. O tym w jakim „stanie” może znajdować się opcja – głęboko w pieniądzu, poza pieniądzem czy przy pieniądzu wspominałem w artykule ATM, ITM, OTM. Do powyższych artykułów odsyłam w ramach utrwalenia wiedzy i lepszego zrozumienia techniki opisanej w poniższym artykule.

Aby zabezpieczyć ryzyko kursowe importer może:

  • Kupić walutę na termin poprzez zakup forward/futures
  • Kupić waniliową opcję walutową CALL OTM
  • Kupić waniliową opcję walutową CALL ITM

Jest jeszcze szereg innych strategii, nieco bardziej skomplikowanych jednak na potrzeby zobrazowania ostatniej z wymienionych technik, potrzebne są tylko najprostsze rozwiązania.

Przyjrzyjmy się poniższej tabeli, gdzie wskazane są następujące wartości:

  • Kurs wykonania opcji (strike)
  • Kurs SPOT na rynku USD/PLN to 2,8480 dnia 24 stycznia 2011
  • Kurs efektywny zabezpieczenia (czyli najwyższy możliwy kurs zakupu USD w okresie trwania ubezpieczenia)
  • Termin wygasania wszystkich opcji to 10 czerwiec 2011
  • Kurs terminowy to 2,8815
Kurs wykonania opcji CALL 2,94 2,90 2,85 2,80 2,75 2,70 2,65 2,60
Zapłacona premia opcyjna 0,1120 0,1270 0,1470 0,1725 0,2000 0,2350 0,2700 0,3100
Kurs efektywny 3,0520 3,0270 2,9970 2,9720 2,9500 2,9350 2,9200 2,9100

Tabela pozwala w bardzo prosty i przejrzysty sposób zobaczyć jak zachowuje się kurs efektywny w momencie przechodzenia z opcji OTM (lewa strona tabeli) w kierunku opcji ATM (środek tabeli) do opcji ITM (prawa strona tabeli).

Zacznijmy od lewej strony, czyli od opcji CALL OTM. Przy kursie 2,8480 SPOT czerwcowa opcja CALL z kursem wykonania 2,94 daje najgorszy kurs efektywny zakupu waluty na poziomie 3,0520. Jak widać opcja ta jest najtańsza, kosztuje 0,1120 groszy (co jest sporym kosztem mimo wszystko), jednak daje najgorszy kurs efektywny ze wszystkich wskazanych możliwości. Należy także pamiętać, że różnica pomiędzy kursem terminowym a kursem efektywnym także można traktować jako potencjalną stratę – zatem maksymalna możliwa strata to koszt nabycia opcji + różnica między kursem terminowym a kursem wykonania opcji (2,94 – 2,8815 + 0,1120 = 0,1750 groszy). Opcja ta daje jednak największą szansę na poprawę kursu, jeśli PLN będzie się umacniał. Kurs efektywny wtedy jest o 11,20 groszy gorszy od kursu SPOT, np. przy kursie 2,5000 importer kupi walutę po kursie 2,6120 (przyjęto, że opcja CALL jest bez wartości).

Zbliżając się w kierunku środka tabeli, przechodzimy z opcji OTM w opcje ATM. Ten typ opcji daje niższy kurs efektywny niż opcja OTM, jednak znacznie rośnie jej koszt nabycia. W przypadku umocnienia PLN, kurs efektywny także będzie spadał ale wolniej o 14,70 grosza (koszt premii opcyjnej, nie uwzględniono sprzedaży opcji).

Najciekawiej jednak przedstawia się sytuacja na prawym końcu tabeli. Występują tam opcję w pieniądzu (ITM) lub głęboko w pieniądzu, jeśli ich premia jest wyższa niż 20 groszy. Wydawać by się mogło, że zapłacona premia opcyjna powoduje, że zakup takich opcji staje się bezsensowny. W rzeczywistości tak nie jest. Opcje te dają zbliżony kurs efektywny do kursu SPOT lub terminowego. Zobaczmy. Przy kursie SPOT 2,8480 i kursie terminowym 2,8815, kurs efektywny (czyli najgorszy możliwy kurs zakupu USD) przy kupnie opcji CALL 2,65 to 2,9200. Ciekawszym rozwiązaniem może być zakup opcji 2,70, która kosztuje 3,5 grosza mniej a daje porównywalny do opcji 2,65 kurs efektywny (gorszy zaledwie o 1,5 grosza). Dobierając zatem parametry opcji należy zwracać uwagę na:

  • Koszt
  • Kurs efektywny

Warto zrezygnować nieco z lepszego kursu efektywnego zmniejszając koszt nabycia opcji. W powyższym przykładzie jest on znaczny. Rzeczywisty koszt nabycia takiej opcji to tak naprawdę różnica pomiędzy kursem terminowym a kursem efektywnym (2,92 – 2,8815 = 0,0385). W przeciwieństwie jednak do sztywnego zabezpieczenia, znamy maksymalną ujemną wycenę takiego zabezpieczenia, która jest równa zapłaconej premii opcyjnej. W przypadku kontraktu forward, zagrożenia są znacznie większe (odsyłam do artykułu Kontrakt forward/futures jako instrument zabezpieczający ryzyko kursowe).

Opcja głęboko w pieniądzu ma dwie ciekawe właściwości:

  • Wraz z osłabianiem PLN opcja ta zachowuje się jak kontrakt forward/futures, czyli przedsiębiorca na jednogroszowym umocnieniu USD zarabia także jeden grosz na opcji CALL
  • Wraz z umocnieniem PLN, opcja taka traci na wartości mniej niż spada rynek

W drugiej części artykułu zostanie opisany sposób zarządzania opcjami CALL głęboko w pieniądzu.

Na koniec jeszcze o ciekawym zjawisku jakim jest „paradoks importera”. Zjawisko to dotyczy głównie tych importerów, którzy sprowadzają swój towar z dalekich krajów (istnieje długi czas oczekiwania na surowiec, towar). Z racji tego, że sporą część tego co zalega na naszych półkach sklepowych sprowadzamy z Chin, posłużę się przykładem importera elektroniki.

Załóżmy, że mamy dwóch konkurujących ze sobą przedsiębiorców – importerów tego samego towaru z Chin, np. komputerów. Przy czym jeden się zabezpiecza, drugi natomiast nie stosuje żadnych transakcji pochodnych. Jeśli nasz przezorny importer będzie zamawiał towar w Chinach i jednocześnie dokonywał zakupu waluty na termin za pomocą kontraktu forward/futures, to w momencie płatności jeśli kurs będzie nisko, nie sprzeda swojego towaru, bowiem niezabezpieczony konkurent kupi dolary po kursie znacznie niższym i będzie mógł zaoferować lepszą cenę. Nasz przezorny importer straci na sprowadzonym towarze.

Co się jednak stanie, gdy od momentu zamówienia towaru i dokonania sztywnego zabezpieczenia kurs USD/PLN wzrośnie? Zabezpieczony importer będzie mógł oferować swój towar taniej niż konkurencja niezabezpieczona – tylko po co (chyba, że chce przejąć rynek). Może także jak pozostali podnieść ceny końcowe i jeszcze bardziej zwiększyć swoje marże handlowe (kupi walutę taniej niż pozostali a sprzeda towar drogo, jakby był niezabezpieczony). Czy nie dzieję się tak jak PLN się osłabia? Wszystko co jest sprowadzane drożeje i nie widać aby ktokolwiek wyłamywał się z kanonu cen.

Na czym polega zatem paradoks? Ano na tym, że importerzy zabezpieczeni nie chcą umocnienia PLN! Chcą aby kurs rósł, bowiem wtedy mogą jeszcze efektywniej sprzedawać swój towar. Zakupiona opcja CALL daje jednak przewagę i nieco łagodzi efekt „paradoksu importera”. Ale to w następnym artykule.

---

Przedstawione, w dystrybuowanych wpisach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści wpisów nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie wpisu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autor jest również właścicielem majątkowych praw autorskich do wpisów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie wpisów w całości lub we fragmentach bez zgody autora.

—————

Powrót


Przedstawione, w dystrybuowanych wpisach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autora i nie mają charakteru rekomendacji do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści wpisów nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie wpisu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autor jest również właścicielem majątkowych praw autorskich do wpisów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie wpisów w całości lub we fragmentach bez zgody autora.